na przyjęcie...
na mecz...
na koncert symfoniczny...
nie mam zbyt dobrej pamięci do dowcipów, ale jak któryś opowiem, to słuchacze się śmieją…
dowcipami sypię jak z rękawa...
czasami opowiem dowcip, ale reakcje słuchaczy nie są zbyt spontaniczne...
ostatni...
jeden z pierwszych...
gdy towarzystwo staje zbyt hałaśliwe lub pijane...
standardowy strój wieczorowy...
taki jaki się komu podoba i w którym czuje się najlepiej...
zawsze inny, jeśli więc obowiązują stroje wieczorowe, ja pójdę w dżinsach, a jeśli obowiązuje ubiór dowolny, to pójdę w stroju wieczorowym...
odrobiny alkoholu...
odpowiedniego towarzystwa...
zawsze się dobrze bawię...
nudny obowiązek...
dobra strona pracy zawodowej...
przyjemność...
tak, ale bez zwierząt...
nie...
bardzo lubię cyrk...
jeśli siedzą przy stole i piją kieliszek za kieliszkiem...
jeśli starają się brylować w towarzystwie i dominować nad wszystkimi...
zabawa, to zabawa, niech każdy się bawi, jak najbardziej lubi...
kolejny nudny dzień...
kolejny piękny dzień...
jeszcze pięć minut i wstaję...
zapominam o całym świecie...
mam wyrzuty sumienia, że się bawię, a przecież mam tyle zaległych spraw do zrobienia...
pilnuje, żeby nie przekroczyć pewnych granic...